2022-04-20, godz. 18:00
Od wielu lat rozmawiamy o tworzeniu systemów, które są lepiej podzielone. Łatwiejsze w rozbudowie i utrzymaniu, pięknie napisane i dobrze podzielone na moduły. Wiele czasu poświęciliśmy na dyskusje o mikroserwisach, CQRS, event sourcingu, itp. Ale czy można prościej? Postaram się przybliżyć proste podejście do event-driven architecture, wspomnę też o wadach.
Nie od razu Rzym zbudowano, nie każdy musi zaczynać swoją przygodę z Dockerem od produkcyjnego wykorzystania kontenerów. Jednak w bardzo wielu przypadkach nasze środowiska lokalne nie nadają się do wykorzystania produkcyjnego. Na co uważać? Gdzie czają się smoki? Jak krok po kroku dostosowywać nasze obrazy do produkcyjnego wykorzystania? W trakcie prezentacji będziemy poszukiwać odpowiedzi na te problemy. I nie tylko, przecież w wielu miejscach ogranicza nas tylko nasza wyobraźnia.
Historia stara jak świat. Aplikacja wywodząca się ze start-upu, monolity, duży dług technologiczny i wiele technologii w użyciu. No i co? Jest za wolno, zbyt mało stabilnie, a development trwa koszmarnie długo. No to zróbmy pierwszy krok, aby sytuację poprawić: komunikacja asynchroniczna. No dobra, ale jak to wszystko pożenić w środowisku heterogenicznym? Jak wprowadzić komunikację asynchroniczną, która będzie stabilna, łatwa w utrzymaniu oraz przystępna dla programistów, którzy nie mają doświadczenia w tej dziedzinie, a którzy dodatkowo specjalizują się w różnych technologiach? O tym właśnie będzie moja prezentacja. Postanowiliśmy użyć wzorca Sidecar, aby zrealizować nasz plan.